Litania rozpoczęła się o godz. 19.45 jednocześnie w: Gdańsku (przy Pomniku Poległych Stoczniowców), w Sopocie (przy Pomniku Ofiar II Wojny Światowej), w Gdyni (pod krzyżem przy Urzędzie Miejskim) oraz w Elblągu, Giżycku, Kartuzach, Krakowie, Łomży, Łowiczu, Sieradzu, Słupsku, Tarnowie, Tczewie, Warszawie, Wejherowie i we Wrocławiu. W każdym z tych miejsc wierni pod przewodnictwem duchownego modlili się o dusze zmarłych, wspólnie śpiewali religijne pieśni, wysłuchali też opowieści o świętym lub błogosławionym ważnym dla danego ośrodka bądź o związanej z danym regionem osobie, która w swoim życiu realizowała ideały chrześcijańskie. W Gdańsku, gdzie - przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców, zgromadziło się kilkuset wiernych, prezydent miasta Paweł Adamowicz przypomniał dwie postaci: ks. Jerzego Popiełuszkę oraz zmarłego przed kilkoma tygodniami znanego artystę plastyka mieszkającego w Gdańsku - Mariana Kołodzieja. Z kolei w Krakowie - na placu Franciszkańskim przed Pałacem Biskupów Krakowskich, gdzie odbyło się spotkanie, wspomniano postać polskiego papieża. Przy tej okazji przypomniano o powstającym właśnie w tym mieście Centrum Jana Pawła II. - Jesteście nadzieją Jana Pawła II, nadzieją miasta Krakowa, a także moją nadzieją, że to centrum wspólnie wybudujemy - powiedział, zwracając się do młodzieży zgromadzonej na placu przed Oknem Papieskim, metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. Dzięki telebimom ustawionym w pozostałych miejscach modlitw, jego przesłanie obejrzeli i usłyszeli też wierni z innych miast. - Co powiedziałby Jan Paweł II dziś, w to święto Wszystkich Świętych? Na pewno powiedziałby młodzieży: nadzieją niech będzie dla was Jezus Chrystus, a wygracie życie i nie zbłądzicie. Jeśli tak będzie, to i kościół w Polsce i Polska będą mogły żyć nadzieją na lepsze jutro - zakończył kardynał. Następnie przekazał uczestnikom Litanii symboliczne "papieskie światło nadziei". W tym momencie we wszystkich miastach biorących udział w spotkaniu zostały zapalone znicze i specjalne pochodnie, które uczestnicy Litanii umieścili przed pomnikami, krzyżami i innymi honorowymi miejscami, gdzie się zebrali. Na koniec odmówiono modlitwę Apel Jasnogórski. Historia Litanii Miast wzięła swój początek w spontanicznych spotkaniach mieszkańców Gdańska, którzy pierwszego listopada wieczorem wspólnie modlili się przy Pomniku Poległych Stoczniowców na Placu Solidarności. W latach 80. w tym miejscu zbierało się niekiedy tysiące ludzi. W połowie lat 90., gdy tradycja spotkań zaczęła zanikać, postanowił podtrzymać ją ks. Zbigniew Drzał z Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Gdańsku-Matemblewie. Duchowny zaczął organizować 1 listopada "Litanię za miasto" - spotkania, na które szczególnie zapraszał młodzież. - Skoro starsze pokolenie się wykruszyło, przestało przychodzić pod pomnik, chciałem przekazać młodym pamięć o tym miejscu i o ludziach, którzy zginęli, a dzięki którym dziś możemy żyć swobodnie - mówił ks. Drzał, dodając, że spotkania przed pomnikiem miały też być dla młodych ludzi okazją do wspólnej modlitwy za ich bliskich, którzy zmarli. Z czasem ideę gdańskich spotkań przejęły inne okoliczne, a w końcu także te rozsiane po całym kraju, miasta. Zdecydowano wówczas o zamianie nazwy spotkania na "Litanię Miast".