Sztandarowa inwestycja na Euro 2012, według renomowanej firmy audytorskiej EC Harris, będzie gotowa dopiero na przełomie lutego i marca 2012 roku. Planowo stadion miał być oddany w czerwcu 2011 r. Między inwestorem, którym jest Narodowe Centrum Sportu, a wykonawcą (konsorcjum Alpine Bau, PBG i Hydrobudowa) trwa ostry spór, kto jest winny opóźnienia. Stawką są gigantyczne kary, a z drugiej strony kariery osób z szefostwa NCS. Wykonawca obarcza winą Centrum, które nie dostarczało projektów sieci elektrycznej lub przekazywało je z opóźnieniem. Pracownicy budowy opowiadają gazecie, że np. dwóch trafostacji w projekcie w ogóle nie było. Wykonawca uważa więc, że to daje mu podstawę do zmiany terminu realizacji. Przesądzone zdają się być więc losy pięciu dużych imprez, które jeszcze w tym roku miały się odbyć na Narodowym. W tym hitowego meczu reprezentacji Polski i Niemiec - akcentuje "Dziennik Gazeta Prawna" w swojej publikacji.