- Nie jest to typowo polski zwyczaj. Dotarł on do nas prawdopodobnie z Czech - wyjaśnia Patryk Pawlaczyk z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Groby Pańskie były zazwyczaj bardzo okazałe, najczęściej w formie groty. Podobnie jak dzisiaj, wplatano w nie symbole, które miały odnosić się do bieżącej sytuacji politycznej czy ważnych wydarzeń historycznych. Niekiedy w grobach pojawiały się nawet ruchome figury oraz różne postaci nie związane z Dziejami Pańskimi. Z tradycją budowania grobów związany jest zwyczaj tak zwanych turków czyli zaciągania straży. Niektórzy badacze wywodzą ich genezę z odsieczy wiedeńskiej. Są to straże pilnujące grobu. Niegdyś tworzyli je przedstawiciele różnych zawodów. Zwyczaj ten jest praktykowany do dzisiaj. Współcześnie wartę przy grobie pełnią służby mundurowe - strażacy, policjanci oraz harcerze. Sama nazwa "turki" odnosi się do strojów, które kiedyś taka straż przywdziewała. Przeważnie były to stroje orientalne, nawiązujące do mody tureckiej. Warta rozpoczynała się wieczorem, zaraz po przeniesieniu przez kapłana do grobu Najświętszego Sakramentu i trwała aż do samej rezurekcji. Dziś tradycyjnych "turków" można spotkać między innymi w gminie Koziegłowy w województwie sląskim niedaleko Częstochowy oraz w Iwanowicach, w gminie Szczytniki w powiecie kaliskim. W dawnej Polsce w Wielki Piątek popularne były przemarsze kapników czyli biczowników. Wspomina o nich wielu kronikarzy. Odbywały się zazwyczaj przed kościołami.