Polscy funkcjonariusze współpracowali z Europolem. Jak powiedział w czwartek Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, podczas akcji zabezpieczono 34 komputery i laptopy, 24 wymienne dyski twarde, ponad pięć tysięcy płyt CD i DVD, dyskietki, kasety VHS, odtwarzacze multimedialne, karty pamięci, telefony komórkowe oraz aparat fotograficzny ze zdjęciami nagich dzieci. - Policjanci w 13 województwach przeszukali 32 domy, mieszkania oraz firmy prywatne i instytucje publiczne. Część z zatrzymanych osób już przyznała się do faktu posiadania i ściągania pornografii dziecięcej z internetu. Niektórzy po przesłuchaniu zostali zwolnieni - dodał Hajdas. Jak wyjaśnił, wszystko zaczęło się od informacji, które uzyskał Centralny Zespół do Walki z Handlem Ludźmi i Pornografią Dziecięcą KGP z centrali Europolu w Hadze. Policjanci ustalili następnie adresy i dane osób, które łączyły się z internetem oraz ściągały pornografię dziecięcą i zatrzymały je. Najwięcej spośród nich "wpadło" w województwie dolnośląskim - 7 i w Warszawie - 4. - To - czy i jakie usłyszą zarzuty - zależeć będzie od opinii biegłych, którzy przeanalizują zabezpieczone komputery, płyty, zdjęcia - poinformował Hajdas. Jak dodał, będą to eksperci z zakresu informatyki i treści pedofilskich. "Sprawa ma charakter rozwojowy. W najbliższych dniach planowane są dalsze zatrzymania" - dodał. To kolejne tego typu zatrzymania. W sierpniu zatrzymano 48 osób, a na początku września 65 osób, w tym specjalistę od wizerunku Piotra Tymochowicza. Po przesłuchaniu Tymochowicz został zwolniony do domu.