Jak dotąd zaplanowano i rozpoczęto budowę centralnego odcinka drugiej linii stołecznego metra, pomiędzy stacjami Rondo Daszyńskiego a Dworzec Wileński. Mieszkańcom i radnym zależy, aby zaraz potem kontynuować realizację dalszych odcinków. I tak w kierunku zachodnim aż do stacji Mory przez całą dzielnicę Bemowo. Na wschodzie linia powinna się rozwidlać, aby dotrzeć do Gocławia na południu i do Bródna na północy. Niestety na realizację wszystkich oczekiwań nie starczy środków. Rozpoczęły się więc targi o to, komu bardziej podziemna kolejka jest potrzebna. Przy okazji pojawił się problem usytuowania stacji techniczno-postojowej, która uwzględniałaby przyszłościowe projekty rozbudowy linii. Tempo powstawania kolejnych odcinków warszawskiego metra zależy w dużym stopniu od budżetu UE na lata 2014 - 2020 - podsumowuje "Życie Warszawy".