Do zdarzenia doszło w środę po południu przy ul. Wałbrzyskiej na warszawskim Mokotowie. Mężczyznę zaatakował jego 34-letni syn, Olgierd J. Zadał mu kilkanaście ciosów tasakiem w głowę i w górną część klatki piersiowej. Świadkiem morderstwa była żona zabitego mężczyzny, matka sprawcy - donosi portal tvp.info. Kobieta została już przesłuchana, jest w szoku. 34-latek sam zgłosił się na policję. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu. Olgierd J. zostanie przesłuchany w piątek. Prawdopodobnie usłyszy zarzut zabójstwa, za co grozi mu kara dożywocia. Nie wiadomo na razie, co było motywem zbrodni. Lech J. był malarzem, rysownikiem i ilustratorem książek. Jego prace znajdują się w zbiorach kilku muzeów krajowych, między innymi w Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu.