Jak podała rzecznik prasowa Metra Warszawskiego Anna Bartoń, znalezione kości miednicy oraz fragmenty kończyn należały do około 20-letniej samicy słonia leśnego. Wiek znaleziska datuje się na około 120 tysięcy lat. Słonie leśne, które żyły na terenach Polski w interglacjale eemskim, mierzyły nawet 4,5 metra wysokości i ważyły do siedmiu ton. Wstępne oględziny znaleziska sugerowały, że są to fragmenty miednicy oraz kończyn kopalnego ssaka, należącego do słoniowatych. Kości zostały zabezpieczone i przewiezione do Państwowego Muzeum Archeologicznego. Określenia gatunkowego zwierzęcia dokonali specjaliści z Muzeum Ziemi Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Na fragmenty szkieletu robotnicy natrafili sześć metrów pod ziemią. O znalezisku poinformowani zostali pracownicy Państwowego Muzeum Archeologicznego, które prowadzi nadzór archeologiczny nad budową tego odcinka II linii metra. "Znalezisko zostanie upamiętnione w strefie ogólnodostępnej na antresoli stacji Płocka (wyjście w kierunku ul. Wolskiej), czyli w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca znalezienia kości samicy słonia leśnego" - przekazała Bartoń.