W nocy z poniedziałku na wtorek, podczas łączenia wschodniej i zachodniej części stacji Powiśle, budowniczy natrafili na ciek wodny. Jeszcze przed południem rzecznik konsorcjum budującego metro Mateusz Witczyński powiedział, że trwają prace nad oceną zniszczeń i skutków zalania, jeśli chodzi o najbliższą infrastrukturę. Przez cały wtorek sytuacja się nie zmieniła. Prowadzą badania - Nie mamy w tej chwili informacji na temat tego, kiedy będzie można otworzyć te arterie. Cały czas prowadzimy badania, które mają określić, czy i kiedy to będzie bezpieczne - powiedział Witczyński ok. godz. 17. Dodał, że pierwszych informacji można spodziewać się w środę. - Najpóźniej, myślę, w środę około południa będziemy w stanie przekazać informację na temat tego, co uda się otworzyć, jakie są nasze przewidywania dotyczące tej sprawy i będziemy w stanie powiedzieć więcej na temat wyników tych badań - wyjaśnił Witczyński. "Nadal stała woda" Woda zalała najniższą kondygnację w zachodniej części stacji, nikomu nic się nie stało. - Procedury bezpieczeństwa zadziałały bez zarzutu. Kierownik budowy poinformował wszystkie służby - na miejscu od razu pojawiała się m.in. straż pożarna i policja - powiedział Witczyński. W zalanym miejscu po południu nadal stała woda. Ze względów bezpieczeństwa konieczne było wstrzymanie ruchu w tunelu Wisłostrady oraz na moście Świętokrzyskim. Rzecznik ZTM Igor Krajnow powiedział, że ograniczenia obowiązują do odwołania. Zmiany w komunikacji miejskiej Jak podał późnym popołudniem Zarząd Transportu Miejskiego, do odwołania na trasy objazdowe zostały skierowane autobusy linii 102, 162, 185 i 444 oraz nocne N13, N14, N63, N64. Spośród nich linia 185 kursuje przez ul. Dobrą, a pozostałe - przez most Poniatowskiego. Na objazdach obowiązują wszystkie przystanki. ZTM zawiesił natomiast funkcjonowanie przystanków most Poniatowskiego (tylko na Wisłostradzie) oraz Pomnik Syreny. Stacja Powiśle składa się z czterech kondygnacji i - obok stacji Nowy Świat - należy do najgłębszych konstrukcji II linii warszawskiego metra. To wymóg techniczny związany z przebiegiem linii metra. "Drobne niedopatrzenie" czy błąd inżynierów? Podyskutuj na forum!