Kołakowski potwierdził, że we wtorek Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie wydał postanowienia, na mocy których obu zatrzymanych umieszczono w schronisku dla nieletnich. Z kolei rzecznik prasowy stołecznej policji Sylwester Marczak podkreślił, że policja traktuje sprawę priorytetowo. "Od pierwszego dnia nasze działania skupiały się, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Mówimy o powołaniu specjalnej grupy przez komendanta rejonowego policji i ta grupa działa bardzo skutecznie" - powiedział Marczak. Dodał, że wczoraj były kolejne zatrzymania w związku ze sprawą. "W tej chwili chodzi o to, by jak najszybciej zakończyć te działania i przywrócić stan normalności w szkole" - stwierdził Marczak. Z kolei Kołakowski powiedział, że niewykluczone są kolejne zatrzymania. Podkreślił też, że śledztwo cały czas trwa. Kim są zatrzymani? Rzecznik stołecznej policji poinformował z kolei, że dwie zatrzymane nieletnie osoby nie były uczniami szkoły, na terenie której doszło do zdarzenia. Sylwester Marczak podkreślił także, że sprawa ta ma "charakter priorytetowy". "Wszystkie nasze (dotychczasowe) działania skupiały się na tym, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia" - zaznaczył. Wśród nich wymienił m.in. powołanie specjalnej grupy oraz sprawdzanie wszystkich informacji, które napłynęły do policji. "W tej chwili chodzi o to, żeby jak najszybciej zakończyć te działania i przywrócić stan normalności w szkole" - powiedział Sylwester Marczak. Jak dodał, "liczba przekazywanych informacji jest ograniczana, nie wykluczamy, że mogą pojawić się nowe okoliczności w tej sprawie". Jego zdaniem, najważniejsze jest to, żeby "wykorzystywać wszystkie informacje w sposób właściwy, aby te osoby, które mogą mieć cokolwiek wspólnego z tą sprawą, również odpowiedziały za ten czyn". W ubiegły piątek przed południem w Szkole Podstawowej nr 195 im. Króla Maciusia I w Wawrze jeden z uczniów zaatakował drugiego. Raniony nożem chłopiec zmarł. Podejrzany o zabójstwo 15-latek trafił do schroniska dla nieletnich.