Ofiara, którą jest Michał P. bawiła się w nocy w jednej z dyskotek w centrum miasta. Jak powiedział Dariusz Janas rzecznik stołecznej policji zabójca dopadł go, gdy podchodził do swojego samochodu. - Koło godziny trzeciej w nocy 31-letni Michał P. szedł ulicą Emilii Plater. Nagle dobiegł do niego mężczyzna i oddał w jego kierunku kilkanaście strzałów z broni automatycznej. Sześć lub osiem pocisków ciężko raniło mężczyznę. Został on przewieziony do szpitala gdzie mimo wysiłków lekarzy zmarł - powiedział Janas. Michał P. był mieszkańcem podwarszawskiego Rembertowa. Miał na koncie liczne rozboje, napady i wymuszenia. Prokuratura sprawdza teraz komu mogło zależeć na jego egzekucji. Posłuchaj także relacji warszawskiego reportera RMF FM Krzysztofa Lipskiego: