- Najbardziej smakują mi pierogi z kapustą i grzybami - są prawie takie same, jak mojej mamy. Ale pyszny też jest barszcz z uszkami - powiedział pan Andrzej, który już po raz drugi bierze udział w stołecznej wigilii. Spotkanie rozpoczęło się o godz. 13. Wigilię zorganizował stołeczny Ratusz wspólnie z Polskim Bractwem Kawalerów Gutenberga. Patronat objęła prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która ok. godz. 15. złożyła mieszkańcom stolicy życzenia. Jak poinformowała Kamila Kaszkiel z Polskiego Bractwa Kawalerów Gutenberga, przygotowano ok. 10 tys. porcji tradycyjnych posiłków. Nie zabrakło także tradycyjnych ciast świątecznych. - Zainteresowanie warszawiaków dzisiejszą wigilią jest ogromne. Mimo dłuższego oczekiwania w kolejce po posiłek, nikt się tym nie zraża i wciąż przybywa ludzi - powiedziała Kaszkiel. - Za czasów mojej młodości nie można było publicznie przyznawać się do swojej religijności, nie mówiąc już o wspólnym przeżywaniu świąt. Jest to bardzo dobra inicjatywa, by w tym przedświątecznym zapędzeniu znaleźć czas na spotkanie z drugim człowiekiem - powiedziała pani Maria, która razem z wnuczką przyszła na Plac Teatralny. Na scenie można obejrzeć m.in. jasełka, a także wysłuchać zespołu Joszko Brody, Ad Hoc, chóru Komendy Stołecznej Policji, orkiestry reprezentacyjnej policji. Dla najmłodszych przygotowano wiele atrakcji, m.in. upominki. Zobacz nasz świąteczny raport: "Hej kolęda, kolęda..."