Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 21 w jednym z bloków przy ulicy Surowieckiego na Ursynowie. Jak poinformował portal haloursynow.pl, w mieszkaniu, w którym doszło do tragedii, odbywała się impreza. "Usłyszeliśmy przeraźliwy krzyk" - Bawili się bardzo młodzi ludzie. Sąsiedzi nie interweniowali, bo było jeszcze przed godz. 22. Ale nagle usłyszeliśmy przeraźliwy krzyk - powiedziała jedna z mieszkanek osiedla. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora. Uczestnicy domówki zostali przesłuchani. Na razie nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo czy zabójstwo.