- Dzięki temu, że w 12-metrowym autobusie mamy aż czworo drzwi, nie będzie takiego tłoku przy wejściach - mówi prezes Miejskich Zakładów Autobusowych Mieczysław Magiera. - To dobre i dla pasażerów, i dla kierowców, bo w godzinach szczytu łatwiej im będzie trzymać się rozkładu jazdy - dodaje. Autobus ma duże, otwierane okna, dużo miejsc stojących i rozwiązanie idealne na godziny szczytu, czyli składane siedzenia. Poza tym jest bardzo lekki, dzięki czemu zużywa o 14,5 proc. mniej paliwa niż inne pojazdy. Czterodrzwiowe autobusy podbiły inne stolice Europy. Jeżdżą m.in. po Pradze czy Rzymie.