Półmetek dystansu znajduje się przy ul. Rakowieckiej, gdzie zawodnicy zaczną wracać drugą stroną al. Niepodległości. Hasło tegorocznej edycji to "czas bohaterów". Tradycyjnie już bieg poprowadzi postać Marszałka Józefa Piłsudskiego w zabytkowym samochodzie, a o klimat święta zadba grupa rekonstrukcji historycznej. Całości dopełnią muzyka narodowa z początku XX wieku i archiwalne zdjęcia wyświetlane na dużym ekranie w pobliżu startu i mety. W związku z organizacją biegu warszawiacy muszą spodziewać się utrudnień w komunikacji. Pomiędzy godziną 7 a 17 ruch będzie całkowicie zamknięty od al. Jana Pawła II i ulicy Dzikiej oraz w al. Jana Pawła II, na odcinku pomiędzy Rondem Radosława a ulicą Anielewicza. Cała trasa biegu będzie zamknięta w godzinach 11:45 - 14. Tramwaje na tej trasie nie będą kursowały w godzinach 11-15. Do komunikacyjnego chaosu przyczynią się również demonstracje, które w związku ze Świętem Niepodległości zapowiedziało na dzisiaj ponad 20 organizacji. Na ulice stolicy wyjdą m.in. Falenickie Towarzystwo Kulturalne, Obóz Narodowo-Radykalny oraz Urząd Dzielnicy Praga Północ. Plac Piłsudskiego, plac Trzech Krzyży, Aleje Ujazdowskie - to ulice, przez które najczęściej będą przechodziły manifestacje. Każda z nich będzie trwać nawet kilka godzin, a pierwsza ruszy już o 9. Podczas przemarszu kolejnych grup policja będzie wyłączała z ruchu skrzyżowania w centrum Warszawy, przez które przejdą pochody, a więc Rondo Romana Dmowskiego czy Rondo de Gaulle'a. W sumie wszystkie stołeczne manifestacje pokonają około 30 kilometrów. Zablokowane będą nie tylko ulice. W centrum miasta nie będzie można zaparkować samochodu w pobliżu Teatru Wielkiego czy placu Piłsudskiego.