- W sytuacji kryzysowej nie ma w mieście gospodarza - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Szpądrowski. Odniósł się w ten sposób do paraliżu miasta, który został spowodowany obfitymi opadami śniegu. Radny zarzucił prezydentowi, że nie podjął odpowiednich działań, które umożliwiłyby sprawne i skuteczne odśnieżanie miasta. Zapytał, dlaczego, skoro śnieg pada od rana, dopiero w godzinach popołudniowych wysłano na ulicę wszystkie solarko-piaskarki. Według niego doszło do tego, bo Trzaskowski chciał się wyspać i nie miał czasu sprawdzić prognozy pogody. - Prezydent Trzaskowski jest bardziej zainteresowany działaniami politycznymi niż samorządowymi - oznajmił. Podkreślił, że zamiast zarządzać miastem, przygotowywał się i brał udział w sobotniej imprezie programowej PO pod hasłem "Czas na zmiany". Wystąpił na niej z szefem PO Borysem Budką.