Waldemara K. skusiła nowiutka toyota zaparkowana przy ul. Baczyńskiego i Wareckiej. W poniedziałek przed północą wybił szybę w samochodzie i zabrał nawigację. W chwilę potem na jego rękach zatrzasnęły się kajdanki. Miał pecha, bo włamał się do samochodu - pułapki. - Wewnątrz pojazdu zainstalowane są mikrokamery, samochód był także obserwowany z zewnątrz za pomocą ukrytych kamer. Obraz drogą radiową był przesyłany do komendy na Śródmieściu. Pojazd widział przez cały czas policjant - opowiada oficer stołecznej policji. Toyota stała przy ul. Wareckiej od czwartku. W tej chwili tylko na Śródmieściu stoi sześć pojazdów-pułapek. Będzie ich jednak więcej. - Mamy do dyspozycji dziesięć pojazdów różnych marek - opowiada oficer. - Samochody - pułapki będą ustawiane w całej Warszawie - deklaruje inspektor Adam Mularz, komendant stołeczny policji. Działania kryminalnych to odpowiedź na wzrost liczby kradzionych pojazdów. W pierwszym kwartale tego roku z warszawskich ulica skradziono 655 samochodów, aż o 20 procent więcej niż rok wcześniej. Najczęściej złodzieje kradli toyoty, volkswageny i fiaty. Janina Blikowska , Marek Kozubal