Obniżkę wobec poprzednich propozycji w zeszłym tygodniu zapowiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Ma to związek z decyzją Krajowej Izby Odwoławczej, która zakwestionowała specyfikację stołecznego przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Decyzja KIO wydłuży postępowanie przetargowe, w związku z czym ratusz zapowiedział, że do końca roku w Warszawie śmieci będą odbierane na starych zasadach. Według władz stolicy, obowiązujący do końca roku przejściowy system będzie tańszy od tego, jaki miał pierwotnie wystartować 1 lipca - stąd też propozycja niższych opłat za odbiór śmieci. W związku z opóźnieniami we wdrażaniu ustawy śmieciowej w Warszawie, do dymisji w zeszłym tygodniu podał się wiceprezydent Warszawy Jarosław Kochaniak. Ten dokument in blanco własnoręcznie podpisała prezydent Gronkiewicz-Waltz. RMF24: Stolica uniknie kary za brak przetargu na wywóz odpadów