Na lewym brzegu Wisły, nieopodal kolektora, którym nieczystości wpływają do rzeki, w sobotę (5 września) pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji pod nadzorem wojska utwardzali nawierzchnię. Na brzegu rzeki, w miejscu, w którym saperzy zbudują przeprawę pontonową, układano wielkie betonowe płyty. Budowa mostu ma się rozpocząć we wtorek, a zakończyć w czwartek. Na moście zostanie ułożony bypass odprowadzający ścieki do oczyszczalni Czajka. Operacja zaplanowana jest na cztery tygodnie. Zejście na plac budowy od strony ul. Farysa jest niedostępne dla osób postronnych. Pilnuje go straż miejska. Policja pełni służbę na kolektorze, którym potężnym strumieniem leją się ścieki do Wisły. Według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie z piątku rano w sekundę do rzeki wpadało prawie 2,5 metra sześciennego ścieków. Aby ograniczyć wpływanie do Wisły większych frakcji nieczystości lub cieczy oleistych, ujście kolektora otoczono rękawem absorpcyjnym. Zapasowy rurociąg Na prawym brzegu Wisły, nieopodal mostu Północnego, gromadzone są wielkie rury, z których zostanie zbudowany zapasowy rurociąg składający się z dwóch nitek. Wielkie dźwigi rozładowywały ciężarówki z rurami. Trwały tam również prace ziemne. Wody Polskie udostępniły MPWiK za darmo rury, dokumentację techniczną i wszelkie niezbędne informacje związane z budową awaryjnego rurociągu. Miasto nie podało dokładnych kosztów budowy mostu i zapasowego rurociągu. Wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński powiedział w piątek, że będzie to kilkadziesiąt milionów złotych. Dodał, że kwota ta będzie niższa niż 50 mln zł. Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do położonej po prawej stronie Wisły oczyszczalni Czajka doszło w sobotę. Od tego czasu do Wisły miasto zrzuciło ponad dwa mld litrów ścieków. Poprzednia awaria kolektorów nastąpiła rok temu, również pod koniec sierpnia.