W nocy nowe władze uczelni próbowały odbić budynek, który w tej chwili okupowany jest przez poprzednią ekipę profesorów. Ci ostatni wtargnęli do budynku w noc sylwestrową, wykorzystując nieuwagę ochroniarzy. W tej chwili wejście do budynku szkoły jest przyblokowane przez policyjny radiowóz. To, że policjanci zdecydowali się zaangażować w konflikt (o co nowe władz zabiegały bezskutecznie od kilku miesięcy) było poleceniem prokuratora. Nakazał on policjantom nie wpuszczać nikogo do budynku aż do czasu swojego przyjścia. Dzisiaj przed szkołą pojawił się także nowy dyrektor szkoły. Jarosław Janas rozdał zdezorientowanym i zdenerwowanym studentom informacje o zawieszeniu wszystkich zajęć aż do odwołania. To nastąpi dopiero wtedy, kiedy prokurator zabezpieczy wszelkie dokumenty i jednoznacznie zakończy spór o uczelnię.