W homilii, wygłoszonej w czasie mszy św. dla pielgrzymów, odprawionej w kościele św. Anny, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz podkreślał, że "status człowieka jest statusem pielgrzyma, który ma na tej ziemi swoje zadanie do spełnienia i idzie, by wrócić do domu Ojca". Hasłem tegorocznej pielgrzymki są słowa "W Nim jest życie". W ciągu 9 dni pątnicy będą rozważać słowa prologu Ewangelii wg św. Jana. "W Nim było życie. W Nim jest życie" - powiedział abp Nycz, apelując do młodych, by "żyli mądrze i roztropnie". Zaznaczył, że pielgrzymka ma wymiar świadectwa. - Czasem mamy jakby swoją wiarę dla siebie, a trzeba, żeby ten dar łaski wiary był darem dla wszystkich - powiedział abp, zachęcając, by ta pielgrzymka była świadectwem dla tych, którzy "mało pamiętają", świadectwem dla świata i dla ojczyzny. Podkreślił, że pielgrzymki narodziły się z pontyfikatu Jana Pawła II, roku 1980 i 1981, zamachu na papieża. Przypomniał słowa Benedykta XVI, że " jeżeli człowiek zapomina o swoim wiecznym przeznaczeniu, życie staje się błahe, a człowiek zaczyna bardziej mieć, niż być". Abp Nycz apelował do pątników o modlitwę w intencji godności życia, księży, beatyfikacji prymasa 1000-lecia kardynała Stefana Wyszyńskiego i ks. Jerzego Popiełuszki, która - jak powiedział abp - "wydaje się bliska". "Oby tak się stało" - podkreślił. Zachęcał też pątników do modlitwy za siebie nawzajem. W pielgrzymce uczestniczy około 4-4,5 tys. pątników, którzy mają do pokonania 290 km, co wymaga przejścia każdego dnia ok. 35 km. Pątnicy wyruszyli przed godziną ósmą spod kolumny Zygmunta. Do Częstochowy idą w kilkunastu grupach, oznaczonych kolorami, m.in. białej, zielonej, czerwonej, czarnej, brązowej.