"Trzaskowskiego nie 'przeraża' ilość ścieków, wpadających do Wisły i 'nie zamierza się z nikim ścigać' przy budowie rurociągu. Może przemówi do niego wielkość kar. Jeżeli budowa potrwa cztery-pięć tygodni, to opłata wyniesie 3-4 razy więcej niż w zeszłym roku (10 mln zł)" - napisał Daca na Twitterze. W ubiegłym roku Wody Polskie nałożyły podwyższoną opłatę za zrzut nieczystości dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. Kwota ta wyniosła 10 501 540 zł. "W ocenie Wód Polskich oraz organów ochrony środowiska wystąpił zrzut nieoczyszczonych ścieków do rzeki Wisły bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego" - wskazały wówczas Wody Polskie. MPWiK zrzut ścieków z części lewobrzeżnej Warszawy do Wisły rozpoczęło 28 sierpnia ub. r., kiedy awarii uległ drugi rurociąg układu przesyłowego. Zapasowym bypassem nieczystości popłynęły do Czajki 9 września. 14 września osiągnął on stuprocentową wydajność. MPWiK nie zgodził się z wysokością naliczonych opłat i sprawę skierował do sądu. Spór nie został jeszcze rozstrzygnięty. Wiceprezydent warszawy Robert Soszyński poinformował w ubiegłym tygodniu, że zgodnie z umową budowa zastępczego kolektora ma potrwać cztery tygodnie.