W nowej placówce ma się znaleźć sponad 520 łóżek, w tym 400 pediatrycznych, 65 neonatologicznych i 60 ginekologiczno-położniczych - wymienia prof. Marek Krawczyk, rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Szpital ma się składać z trzech budynków połączonych przeszklonym holem. Pod ziemią będzie m.in. parking na 300 aut, zakład rehabilitacji oraz restauracja. Na parterze rozlokuje się Szpitalny Oddział Ratunkowy oraz izby przyjęć. Kolejne piętra zajmą kliniki - m.in. kardiochirurgii i chirurgii dzieci, gastroenterologii i żywienia dzieci, neonatologii, pneumonologii i alergologii, diabetologii, patologii noworodka i wad wrodzonych. Najwyżej położony będzie oddział chirurgii urazowej, klinika pediatrii i onkologii z oddziałem dla dzieci po przeszczepie szpiku kostnego. Budowa obiektu ma zakończyć się w 2014 r. Niestety, inwestycja może się opóźnić. W budżecie na 2010 r. Ministerstwo Zdrowia na szpital przewidziało 1 mln zł. Aby rozpocząć roboty - potrzeba 30 mln zł. - Milion nie wystarczy na nic - mówi prof. Krawczyk. Władze uczelni będą jeszcze przekonywać resort i posłów do tego, aby znaleźli pieniądze na szpital. Łącznie ma on kosztować ponad 500 mln zł - wylicza w swojej dzisiejszej publikacji "Życie Warszawy ".