- Na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach, dlatego że wewnątrz nie było klientów. Strzały padły w kierunku ronda ONZ i było duże prawdopodobieństwo, że te kule mogły ugodzić kogoś z przechodniów czy kogoś z przejeżdżających samochodami - powiedział reporterowi RMF FM podkomisarz Adam Jasiński z warszawskiej policji. Nie wiadomo ile pieniędzy i kosztowności ukradli bandyci.