Okna mogą być najwyżej uchylone, a pacjentów przed upałami chronią szmaty i mokre prześcieradła. - Remont został tak zaprojektowany i poprowadzony, że nie odbyły się żadne konsultacje, jakie okna powinny być na oddziałach psychiatrycznych, czy powinny się otwierać. Wieszamy w tych oknach mokre prześcieradła, zasłony, firanki. W środku jest potwornie duszno i gorąco - mówi w rozmowie z TVN Warszawa dr Kama Pierzgalska, psychiatra.