Jak relacjonuje straż miejska, mieszkanka Mokotowa po powrocie z wakacji znalazła w swoich rzeczach w walizce "żywą jaszczurkę". Kobieta natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy straży miejskiej. "Funkcjonariuszka i funkcjonariusz z Ekopatrolu po przybyciu na miejsce stwierdzili, że jest to mały gekon. Nie miał widocznych ran, był tylko osłabiony niezbyt komfortową podróżą" - przekazała straż miejska. Gekon został odłowiony i przewieziony do Centrum CITES warszawskiego zoo, gdzie pod fachowym okiem specjalistów szybko dojdzie do siebie.