Najbardziej znanym przykładem rozgrzebanej i porzuconej budowy jest słynny Żagiel Daniela Libeskinda przy ul. Złotej 44. Dźwigi zniknęły stamtąd w wakacje, od tego czasu inwestor, firma Orco Group, nie chce podać terminu ich powrotu. Firma negocjuje z bankami dalsze kredytowanie inwestycji. Obskurny szkieleton straszy też na rogu ulic Chałubińskiego i Wspólnej. Krakowski deweloper Salwator zaczął tam budowę hotelu System. Budynek miał być oddany do użytku w 2009 roku, lecz deweloperowi nie starczyło pieniędzy. Podobny problem dotyczy budowy drugiego hotelu tej firmy, przy ul. Sobieskiego. Inwestor chce jeden z nich sprzedać, by skończyć budowę drugiego. Nieukończona konstrukcja stoi też przy zbiegu ulic Cynamonowej i Indiry Gandhi. Miało tu powstać centrum handlowe Ursynowski Fortepian. Wątpliwe, czy powstanie ono kiedykolwiek, gdyż od momentu rozpoczęcia budowy minęło już ponad dziesięć lat - ocenia "ŻW".