Kamery będą również integralną częścią supernowoczesnego stanowiska kierowania policji TETRA, które powstaje w Komendzie Stołecznej Policji. Monitorów nie będzie instalować się w bankach, jednak jak powiedziała sieci RMF FM Ewa Gawor, szefowa wydziału bezpieczeństwa i porządku publicznego w warszawskie gminie Centrum, same banki i firmy ubezpieczeniowe mogą zdecydować o przyłączeniu się do realizowanego projektu. Jedynym wyznacznikiem tego, gdzie umieszczone zostaną kamery, były policyjne statystyki. Monitoring pojawi się więc na ruchliwych deptakach, placach, skwerach a także ulicach i wejściach do niektórych sklepów. W pierwszej kolejności obserwowana będzie Praga Północ, ale także w ścisłe centrum stolicy. - Czyli wzdłuż najważniejszych ulic centralnych - Marszałkowskiej, Puławskiej, Alei Niepodległości, Alei Jerozolimskich, Grójeckiej - powiedział sieci RMF FM burmistrz Gminy Centrum, Jan Wieteska. Burmistrz dodaje, że 97 kamer to pierwszy etap programu. Wykonawcą inwestycji będzie spółka Sprint, która instalowała już podobne systemy, w Trójmieście. Spółka została wybrana drogą przetargu przez komisję powołaną przez Urząd Miasta. Czy jednak dzięki systemowi monitoringu faktycznie zmaleje przestępczość - to okaże się dopiero późną jesienią. Oprócz systemu kamer gmina finansuje także sprzęt dla policji i straży pożarnej. W zeszłym roku miasto przeznaczyło 35 milionów złotych na budowę hotelu policyjnego, co doprowadziło do zmniejszenia wakatów stołecznej policji o tysiąc. Ponadto pod koniec roku gmina oddała policjantom 25 mieszkań. Z funduszu gminy powstał też komisariat na Żoliborzu, wyremontowano komisariat kolejowy i zakupiono sześć koni. Warszawiacy powinni raczej zaakceptować nową formę inwigilacji. O ich opinię pytał warszawski reporter sieci RMF FM Roman Osica.