- Warszawa skupia w sobie wiele smaków, łączy w sobie różne wpływy i tradycje kulinarne - podkreśla restauratorka Agnieszka Kręglicka. - Ciekawym trendem, który wyraźnie zaznacza się w stolicy są bary i restauracje specjalizujące się w bardzo wąskich i konkretnych dziedzinach kulinarnych. Mamy np. ciekawą cukiernię "Lody na patyku" czy wykwintną hamburgerownię. Są to bardzo ciekawe i charakterystyczne miejsca, które mają duże szanse na powodzenie, tym bardziej, że są one dostępne dla wszystkich - dodaje restauratorka. Kwitnące zaplecze gastronomiczne Warszawy zauważa również znany i lubiany kucharz Pascal Brodnicki. - Często bywam w Paryżu, który słynie z małych kafejek, niestety zauważam, że ze względu na kryzys prosperują one trochę słabiej. W przeciwieństwie do Warszawy. Wystarczy spojrzeć na stolicę - co chwila na jej kulinarnej mapie pojawiają się nowe ciekawe miejsca - podkreśla. Ten gastronomiczny rozwój wynika przede wszystkim z ciekawości i chęci odkrywania przez Polaków nowych smaków i tradycji kulinarnych, nawet najbardziej egzotycznych zakątków świata. Z drugiej jednak strony Agnieszka Kręglicka zauważa wielki powrót do korzeni kuchni polskiej. - Niezmiennie utrzymuje się trend, który zachęca do poznawania nowych smaków. Wciąż niesłabnącą popularnością cieszy się kuchnia śródziemnomorska. Jest to trend światowy. To kuchnia, która promowana jest jako zdrowa, lekka i dostosowana do naszych czasów. Z drugiej jednak strony, fakt, że coraz częściej wyjeżdżamy za granicę, powoduje, że nasyciliśmy się obcą kuchnią, przestaje być ona dla nas tak odległa, a tym samym fascynująca. Dlatego ponownie doceniamy różne aspekty kuchni polskiej, która może być chłopska, przaśna, albo bardziej wyrafinowana, lub mocno zaznaczająca wpływy regionalna - zauważa restauratorka. Polacy są nie tylko coraz bardziej otwarci na nowe smaki, ale i coraz chętniej przenoszą je z restauracji i podróży do swoich kuchni. Polacy gotują po prostu dla przyjemności i traktują tę czynność jako formę spędzania ze znajomymi wolnego czasu. - Kuchnia zawsze towarzyszy uroczystościom rodzinnym, spotkaniom towarzyskim. Da się jednak zauważyć, że ten tradycyjny stół zmienia się w nieco inne formy biesiadowania. Tradycyjnie pojęte ucztowanie, gdzie goście są obsługiwani przez panią domu, nieco się rozluźniło. Można zauważyć, że to wspólne gotowanie jest nową formą towarzyskich spotkań - podkreśla Agnieszka Kręglicka. - Polska zrobiła ogromny kulinarny postęp, mamy wielu zdolnych kucharzy, zresztą coraz więcej ludzi chętniej gotuje w domach i, co najważniejsze, nie boją się eksperymentować - podkreśla Pascal Brodnicki.