W niedzielny wieczór kilku członków Lotnej Brygady Opozycji zjawiło się na stołecznym Żoliborzu. Ponieważ tamtego dnia przypadało Halloween, przebrali się za duchy, śmierć oraz "trupie" potwory, jak i śpiewali m.in. "cukierek albo psikus". Na zamieszczonym w sieci nagraniu z wydarzenia wyjaśniali, że kierują się w stronę domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Po tym, jak dotarli na miejsce, na ogrodzeniu posesji wicepremiera rozwiesili dziecięce śpioszki, co - według nich - miało być wspomnianym wcześniej "psikusem". Przynieśli ze sobą również wydrążone dynie, w środku których zapalili świeczki. Bijące z nich światło było widać przez wykonane otwory w kształcie ośmiu gwiazdek, symbolizujące wulgarne hasło używane przez przeciwników partii rządzącej.- Przyszliśmy postraszyć, bo nie liczymy na to, że dostaniemy jakieś cukierki (...). Mamy "śpioszki dla śpioszka" - tłumaczyła jedna z członkiń Lotnej Brygady Opozycji. Innym "prezentem" dla Kaczyńskiego miał być zegar z uszkodzoną wskazówką. - W którą stronę go nie obrócić, pokazuje jakąś dziwną godzinę - opisywała kobieta. Lotna Brygada Opozycji kontra policjanci. Zaproponowali mundurowym zamianę strojów Chwilę później na miejscu zjawili się funkcjonariusze policji. Nakazali zdjąć śpioszki z płotu, aby "nie zaśmiecać". Gdy jednemu z uczestników happeningu nakazali się wylegitymować, próbując jednocześnie go przytrzymać, inni zgromadzeni zaczęli krzyczeć "Ratunku!" oraz "Milicja mnie bije". Przed domem Kaczyńskiego, a jednocześnie w obecności mundurowych, "brygadziści" odśpiewali piosenkę "Stary dziad mocno śpi", nawiązującą tekstem do dziecięcej melodii o śpiącym niedźwiedziu. Pytali też policjantów, czy - podobnie jak oni - są przebierańcami. Zaproponowali również funkcjonariuszom, aby zamienili się z nimi strojami, bo w tych policyjnych "będą wzbudzać większy popłoch". Uczestnik zgromadzenia rozwiesił też papier toaletowy na radiowozie. Po około 20 minutach "zgromadzenie" zakończyło się, a policjanci "zarekwirowali" niektóre z przyniesionych tam przedmiotów. Jarosław Kaczyński nie wyszedł do członków LBO. Przedstawiciele Lotnej Brygady Opozycji co pewien czas organizują happeningi wymierzone w obecnie rządzących. Pojawiają się m.in. podczas rocznic i miesięcznych smoleńskich. Przykładowo w listopadzie 2019 r. jeden z "brygadzistów" pojawił się na warszawskim Placu Piłsudskiego podczas oficjalnych uroczystości. Wózek inwalidzki, na którym się porusza, ucharakteryzował na wojskowy czołg.