Zadaniem startujących w finale będzie jak najszybsze przeczytanie specjalnie przygotowanego tekstu, zawierającego ok. 2000 słów i odpowiedzenie na 20 pytań sprawdzających stopień zrozumienia przeczytanego tekstu. O zajętym miejscu decydować będzie efektywność czytania (Ec), obliczana jako iloczyn szybkości czytania, wyrażonej w liczbie słów na minutę (SNM), i współczynnika rozumienia tekstu (WRT), wyrażonego w procentach i obliczanego każdorazowo na podstawie testu, składającego się z pytań dotyczących przeczytanego tekstu. Na pięciu laureatów finału czekają cenne nagrody, m. in. notebook PC i wycieczka do Wilna. Pierwszą mistrzynią Polski w szybkim czytaniu była studentka polonistyki UW Renata Doliwa z wynikiem 3956 słów na minutę. Drugą mistrzynią została warszawianka Magdalena Krawczyk - studentka Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na UW - 3028 słów na minutę, a trzecią - licealistka Karolina Faryś z Legnicy, która czytała 20 734 słów na minutę. Odnotowany w Księdze Guinness`a rekord wynosi 30 tys. słów na minutę! I to ze zrozumieniem i zapamiętaniem tekstu! Umiejętność czytania ciągle pozostaje najważniejszym sposobem zdobywania informacji. Umiemy czytać, ale czytamy za wolno. Naukę czytania zakończyliśmy na poziomie drugiej klasy szkoły podstawowej. Skuteczne i bezstresowe radzenie sobie z setkami i tysiącami stron tekstów wymaga doskonalenia tej umiejętności. Szybkie czytanie to często warunek sukcesu - wiedzą o tym studenci, dziennikarze, prawnicy i przedstawiciele wielu innych zawodów. Czytamy zwykle nie szybciej niż 220 słów na minutę, czyli znacznie poniżej naszych możliwości. Aby szybciej czytać, wystarczy nauczyć się kilku istotnych umiejętności: poszerzania pola widzenia, właściwej pracy oczu, selekcji tekstu i antycypacji oraz trzeba wyeliminować fonetyzację czyli czytanie "na głos w myślach". Naprawdę, możemy czytać szybciej i to co najmniej 3-5 razy.