Jak przekazał w sobotę (19 września) przed południem na Twitterze prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, w piątek wieczorem rozpoczęto próbny przesył ścieków rurami po moście pontonowym. "Teraz zespół MPWiK sprawdza stabilność i szczelność rurociągu, a także monitoruje pracę systemu pompującego ścieki do rur. Musimy mieć pewność, że awaryjny system jest bezpieczny i będzie wydajny" - podkreślił Trzaskowski. Rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka poinformowała, że próbny przesył ściekowy odbywa się dwoma rurami. - Proces polega na stopniowym przesyłaniu ścieków. W jego trakcie w rurach zdejmowane są zasuwy i w bardzo powolny sposób napełniane są ściekami - tłumaczyła. Wskazała, że tego procesu "nie można zrobić szybko". - Rozruch może potrwać do 72 godzin - poinformowała. To już kolejna awaria "Czajki" Do awarii rurociągu, przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka", doszło 29 sierpnia. Od tego czasu nieczystości - poddane ozonowaniu i oczyszczane mechanicznie - są zrzucane do Wisły. Decyzja o budowie mostu pontonowego, który ma władzom Warszawy pomóc w walce ze skutkami awarii rurociągu doprowadzającego ścieki do "Czajki", zapadła 31 sierpnia. Poprzednia awaria kolektorów nastąpiła rok temu, również pod koniec sierpnia. Zbudowanym z inicjatywy rządu i sfinansowanym z budżetu państwa tymczasowym rurociągiem umieszczonym na moście pontonowym ścieki płynęły do oczyszczalni w czasie, gdy MPWiK naprawiał układ pod Wisłą - do połowy listopada. Tym razem koszty budowy i utrzymania instalacji poniesie stolica. Decyzją prezesa Wód Polskich Przemysława Dacy nieodpłatnie zostaną użyczone miastu rury niezbędne do obsługi tego przesyłu.