"To porządkowanie oznakowania" - tłumaczą urzędnicy. Na pytanie, dlaczego nowe tablice nie mogły od razu zastąpić starych, Urszula Nelken z Zarządu Dróg Miejskich odpowiada tak: Zaczęły do nas docierać sygnały od zaniepokojonych kierowców, to przestaliśmy zdejmować te tablice. Przy Placu Zawiszy zniknęły znaki na Poznań, Kraków i Katowice: Zdejmowanie tablic, to jasny sygnał dla przyjezdnych - omijajcie stolicę szerokim łukiem. I życzcie jej urzędnikom więcej zdrowego rozsądku...