Michał Fabisiak z inicjatywy dzielnytata.pl tłumaczy, że sądy rodzinne w Polsce działają schematycznie i w przytłaczającej większości przypadków po rozstaniu ojciec ma bardzo ograniczony kontakt z dzieckiem. Fabisiak powiedział IAR, że w polskich sądach automatycznie po tygodniu miejsce zamieszkania dziecka ustalane jest przy matce, izoluje się od ojca i ustala alimenty. - Pierwsze kontakty sąd ustala po roku, po dwóch, po trzech - skarżył się organizator protestu. Ojców wspierają kobiety z Forum Matek przeciw Dyskryminacji Ojców. Razem chcą, aby wzorem państw zachodnich, wprowadzono opiekę naprzemienną. Dziecko do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia pozostawałoby okresowo pod opieką zarówno matki jak i ojca. Ojcowie chcą, aby matka i ojciec mieszkali w tym samym mieście i naprzemiennie co dwa tygodnie przekazywali sobie dziecko pod opiekę. W takim rozwiązaniu ojcowie nie musieliby płacić alimentów.