Choć takich zdarzeń było w tym roku w stolicy kilkanaście, zdaniem Skwarka nie należy mówić o "czarnej serii". Podkreślił on, że nikt dotychczas nie został w wyniku tych pożarów poszkodowany. Zaznaczył też, że ZTM wraz z policją prawie codziennie prowadzi wyrywkowe kontrole autobusów na pętlach. W przypadku zastrzeżeń do ich stanu technicznego, pojazdy nie wyjeżdżają w trasę. Policjanci zatrzymywali też ich dowody rejestracyjne. Po tym, jak w kwietniu br. ogień pojawił się w trzech autobusach, miasto powołało specjalną komisję, która miała wyjaśnić przyczyny tych pożarów. W przygotowanym przez nią raporcie napisano, że kierowcy pojazdów, w których doszło do pożaru, nie byli przeszkoleni w zakresie zachowań na wypadek takiego zdarzenia i działali intuicyjnie. Bezpieczeństwo pasażerów było priorytetem tylko dla jednego z nich. Na zły stan techniczny warszawskich autobusów wielokrotnie zwracali uwagę przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego. Najczęstsze usterki stwierdzane w trakcie tegorocznych kontroli to zużycie płynów eksploatacyjnych, niesprawne układy hamulcowe oraz zły stan ogumienia. Na początku listopada wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski informował, że stan techniczny autobusów na Mazowszu poprawia się. Jak mówił wówczas dziennikarzom, podczas jesiennej kontroli w skali całego województwa odnotowano o blisko 10 proc. mniej pojazdów, w których stwierdzono usterki. W przedstawionym wówczas raporcie napisano jednak, że w Warszawie nie stwierdzono poprawy. Na dwóch przewoźników świadczących usługi w stolicy (PKS Grodzisk Mazowiecki i Mobilis) nałożono w związku z wykrytymi nieprawidłowościami kary finansowe po 30 tys. zł. Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego przekonywał wtedy, że komunikacja w stolicy jest jedną z najbezpieczniejszych w Polsce. Zapowiedział, że wszystkie nowe autobusy w Warszawie, w tym kupowane przez największego stołecznego przewoźnika - Miejskie Zakłady Autobusowe (MZA) - będą musiały być wyposażone w system samogaszenia komory silnika. Autobusy komunikacji miejskiej w Warszawie należą do czterech przewoźników - MZA, ITS Michalczewski, Mobilis oraz PKS Grodzisk Mazowiecki. W godzinach porannego szczytu jeździ w stolicy łącznie ok. 1,4 tys. autobusów.