Jak działa świętokrzyskie Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego (WCPR), testujące od dwóch miesięcy nowy system odbierania zgłoszeń na numer 112, poinformowano na konferencji prasowej w Kielcach. Operatorzy obsługują na razie 400 tys. mieszkańców i przyjmują średnio 719 zgłoszeń na dobę. Ponad połowa z nich to dowcipy albo zgłoszenia awarii. - Operatorzy eliminują ponad połowę bezzasadnych wezwań na numer 112, co chwalą głownie strażacy i policja, do których jest najwięcej zgłoszeń. Zresztą system umożliwia znalezienie każdej z dzwoniących osób, pokazuje też imię i nazwisko właściciela numeru. Wobec żartownisiów wyciągamy konsekwencje - wyjaśniał podczas konferencji kierownik WCPR w Kielcach Jarosław Wojtylak. Według władz województwa dzięki stworzeniu WCPR pod nr 112 teraz łatwiej się dodzwonić. Oszczędza się też czas służb ratowniczych; system pokazuje współrzędne geograficzne miejsca, z którego wzywana jest pomoc, a w przyszłości pokaże taki punkt bezpośrednio na mapie, co ułatwi np. dotarcie na miejsce wypadku. - Mając dotychczasowe doświadczenia, już ogłosiliśmy nabór osób, które po przejściu szkolenia i zdaniu egzaminu państwowego będą mogły być operatorami centrum powiadamiania ratunkowego. Chcemy do końca roku, jako pierwsi w kraju, rozszerzyć jego działanie na całe województwo - zapowiedziała wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba. Dłużej zwiększenie zasięgu działania WCPR potrwa w Gdańsku, który uruchomił centrum tuż przed rozpoczęciem EURO 2012. - Województwo jest większe, dodatkowo oprócz stałych mieszkańców dochodzi nam duża liczba turystów odwiedzających region w sezonie letnim. Na razie obsługujemy około 500 tys. mieszkańców i turystów przebywających na terenie powiatu gdańskiego. Wiemy już, że aby odbieranie zgłoszeń odbywało się płynnie, na dyżurze musi być co najmniej trzech operatorów. To więcej niż zakładaliśmy przed wdrożeniem systemu - mówiła kierownik centrum w Gdańsku Sylwia Prudyk. Dodała, że praca operatorów sprawdziła się w czasie EURO 2012 szczególnie przy odbieraniu zgłoszeń obcojęzycznych. W Gdańsku także planowane jest przeszkolenie do pracy w WCPR kolejnych osób. Najdłużej Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego, od 2009 roku, działa w Krakowie. Obecnie obsługuje łącznie cztery powiaty, ale przed rozszerzeniem jego działalności jest konieczne zintegrowanie z pozostałymi regionami Polski. - Zaczynaliśmy jako pierwsi i pracujemy na oprogramowaniu dającym inne możliwości. Większość naszych doświadczeń jest jednak wykorzystywana w pozostałych regionach. Czas faktycznej reakcji na wezwanie pod numer 112 zdecydowanie skrócił się i dzięki wyeliminowaniu bezzasadnych zgłoszeń, i dzięki możliwości natychmiastowego przekazania do właściwej służby. W całym regionie, zintegrowany zresztą kraju system, ma działać w sierpniu 2013 roku - powiedział Tomasz Ocetkiewicz. Zintegrowany System Powiadamiania Ratunkowego w Polsce, obejmujący szesnaście Wojewódzkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego i dodatkowe w Radomiu, ma funkcjonować w całym kraju do końca 2013 roku. Obecnie działa on tylko w Poznaniu, Gdańsku, Olsztynie, Wrocławiu i w Kielcach, obsługując tereny powiatów - stolic województw. Do systemu ma przyłączyć się Opole i Kraków, który ma najdłuższe doświadczenie w obsłudze numeru 112, ale pracuje na innym programie. Obecnie, zgodnie z ujednoliconą procedurą, operator odbierając zgłoszenie, zbiera równocześnie podstawowe dane rozmówcy i ma możliwość nawiązania kontaktu z policją, strażą pożarną lub pogotowiem. Przekazuje zgłoszenie odpowiednim służbom i zapisuje dane na specjalnej "formatce". W przyszłości to ona, wraz z mapą miejsca zdarzenia, trafi bezpośrednio do ratowników. Do końca 2012 roku jedynie najmniejsze województwo świętokrzyskie deklaruje wdrożenie systemu w całym regionie.