- Miastu zależy z jednej strony na uzyskaniu maksymalnej ceny, z drugiej chce zagwarantować sobie w ramach jednej procedury przetargowej sprawną i szybką rozbiórkę hali - zaznaczył. Andryszczyk powiedział także, że w ubiegły poniedziałek KDT przekazane zostało zaproszenie prezydenta miasta do składania ofert na nabycie czterech udziałów miasta w tej spółce. - Łączna wartość tych udziałów to kilka tysięcy zł, ale jego posiadaczowi daje duży wpływ na zarządzanie spółką, m.in. na powoływanie członków jej zarządu i rady nadzorczej - dodał. Zgodnie z uchwałą warszawskich radnych, zaproszenie do składania ofert skierowane zostało tylko do spółki KDT i wspólników. Termin składania ofert na nabycie udziałów upływa 21 września. Po tym terminie dla prezydenta miasta przewidziany jest 14-dniowy okres na wybór oferty. Halę KDT, zajmowaną od początku roku nielegalnie przez kupców, pod koniec lipca zajął w imieniu miasta komornik. Doszło wówczas do starć towarzyszącej mu ochrony, straży miejskiej i policji z kupcami oraz przybyłymi w okolice hali chuliganami. Z umowy dzierżawy, podpisanej w 2000 r. między spółką KDT i ówczesną gminą Centrum wynika, że miasto ma zwrócić kupcom połowę kosztów poniesionych w związku z budową hali, nie więcej jednak niż ok. 7 mln zł. Spółka miała przeznaczyć te środki na budowę nowego domu towarowego. Miasto będzie chciało tę kwotę uszczuplić, m.in. o koszty związane z egzekucją komorniczą. Spółka KDT stara się z kolei o uzyskanie od miasta kwoty ponad 10,5 mln zł. Pozew w tej sprawie spółka skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie w grudniu ub.r. Spółka KDT powstała w 1999 r. na mocy porozumienia pomiędzy kupcami ze śródmiejskich targowisk a ówczesną gminą Centrum. Kupcy wybudowali na pl. Defilad tymczasową halę, a miasto miało wskazać docelową lokalizację nowej siedziby KDT. W przyjętym wówczas planie zagospodarowania przestrzennego Placu Defilad przewidziano budynek domu towarowego dla KDT przy ul. Marszałkowskiej. Wygasającej z końcem ub.r. umowy dzierżawy miasto nie przedłużyło. W miejscu, w którym stoi blaszana hala, w przyszłym roku mają rozpocząć się prace związane z budową drugiej linii metra, a rok później - z budową Muzeum Sztuki Nowoczesnej.