Godzinne zgromadzenie, organizowane przez Solidarność, ma się rozpocząć o godz. 10. Inicjatywę poparł ruch "Głos Rodziców". Dyrektor biura polityki społecznej urzędu miasta Bogdan Jaskołd powiedział, że Solidarność we wtorek podpisała z Zespołem Żłobków m.st. Warszawy porozumienie i jednocześnie zakończyła trwający od 20 maja spór zbiorowy. Jaskołd poinformował, że w porozumieniu uznano, że obecnie nie ma możliwości spełnienia postulatów Solidarności. Jednocześnie uzgodniono, że po pierwszym kwartale przyszłego roku obie strony mają wystąpić z prośbą do władz miasta o zwiększenie nakładów na stołeczne placówki. Hanna Szymanek z Solidarności przyznała, że co prawda spór został zakończony, ale protest przed ratuszem mimo to się odbędzie. - Zorganizujemy protest, żeby zwrócić uwagę prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, że trzeba zwiększyć budżet na żłobki w przyszłym roku - powiedziała. Poinformowała, że w stołecznych żłobkach pracuje ok. 1,1 tys. osób. Inicjatywę wspiera warszawski ruch "Głos Rodziców", który powstał w związku z podwyżkami opłat za żłobek wprowadzonymi od 1 września. Ruch zaznacza w przesłanym PAP komunikacie, że mimo "drastycznych podwyżek" opłat, na wzrost płac pracowników tych placówek nie przeznaczono ani złotówki. Małgorzata Lusar z "Głosu Rodziców" poinformowała, że z internetowego forum Zespołu Żłobków na stronach stołecznego urzędu usuwane są wpisy dotyczące pikiety przed ratuszem, a konta osób informujących o akcji są blokowane. "Głos Rodziców" informuje także, że jedna z matek zawiadomiła Rzecznika Praw Obywatelskich o ograniczaniu wolności wypowiedzi przez publiczną instytucję. Rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk powiedział, że z forum usuwane są wpisy sprzeczne z regulaminem. - Forum powstało po to, by rodzice mogli wymieniać się informacjami dotyczącymi żłobków, wolnych miejsc, a nie po to, by załatwiać na nim sprawy pracownicze, dlatego wpisy niezgodne z regulaminem muszą być usuwane - zaznaczył. "Głos Rodziców" w liście do prezydentowej Anny Komorowskiej zwrócił się w czwartek z prośbą o interwencję "w sprawie działań i regulacji antyrodzinnych, które uderzają w polskie rodziny". Zaznacza, że ustawę o opiece nad dziećmi do lat trzech samorządy wykorzystują do wprowadzenia podwyżek opłat za żłobki, nawet o 160 proc. "Głos Rodziców" dodaje, że środki z podwyżek nie zasilają budżetów istniejących placówek ani nie są przeznaczane na tworzenie nowych miejsc w żłobkach lub u dziennych opiekunów. "Zwracamy się do pani z prośbą o interwencję w sprawie żłobków oraz poparcie naszych działań zmierzających do natychmiastowego wprowadzenia w życie założeń polityki prorodzinnej, ufamy, że pani głos (...) nie zostanie zignorowany przez polityków i urzędników tak jak nasze" - napisano. Decyzję o podwyżkach w żłobkach Rada Warszawy podjęła 16 czerwca; opłaty wzrosły od 1 września; za pobyt dziecka w żłobku obecnie należy zapłacić za miesiąc ponad 374 zł (stawka jest uzależniona od wysokości płacy minimalnej), do tego dochodzi ok. 6 zł dziennie za wyżywienie. Wcześniej za żłobek płacono niecałe 200 zł. Pod koniec października ruch "Głos Rodziców" zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego trzy uchwały Rady Warszawy dotyczące żłobków, m.in. ws. podwyżek. Ustawa o formach opieki nad dziećmi do lat trzech weszła w życie 1 kwietnia. Obecnie opieka nad małymi dziećmi może być sprawowana przez: żłobek, klub dziecięcy, dziennego opiekuna lub nianię. Żłobki przestały być zakładami opieki zdrowotnej. Część samorządów, które dotychczas pobierały opłaty tylko za wyżywienie dzieci, wprowadziła je również za pobyt maluchów w placówkach.