W piątek rzecznik wojewody mazowieckiego poinformowała, że kontrola w mieście stołecznym Warszawa oraz jednostkach organizacyjnych zostanie przeprowadzona w terminie od 7 października do 29 listopada. "Czynności kontrolne, na podstawie upoważnień Wojewody Mazowieckiego, będzie prowadzić sześciu urzędników - pracowników Wydziałów Kontroli i Polityki Społecznej Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie" - wskazała. Czego dotyczyć będzie kontrola? Mazowiecki Urząd Wojewódzki wyjaśnia, że kontrola dotyczyć będzie prawidłowości planowania wydatków po zmianie "Ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci" (w tym sposobu szacowania wysokości dotacji niezbędnej do wypłat świadczeń wychowawczych), wykorzystania środków pieniężnych (otrzymanych w rozdziale 85501 "Świadczenie wychowawcze") oraz rzetelności sporządzanych sprawozdań rzeczowo-finansowych, jednorazowych i budżetowych. Jak zaznacza urząd, kontrola prowadzona będzie na podstawie artykułów, zgodnie z którymi: wojewoda kontroluje wykonywanie przez organy samorządu terytorialnego zadań z zakresu administracji rządowej, realizowanych przez nie na podstawie ustawy (zadania zlecone), art. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (zgodnie z którym jednostki samorządu terytorialnego realizują zadania z zakresu świadczenia wychowawczego jako zadanie z zakresu administracji rządowej) oraz art. o finansach publicznych, zgodnie z którym dysponenci części budżetowych (wojewoda w stosunku do jednostek samorządu terytorialnego) sprawują nadzór i kontrolę m.in. nad wykorzystaniem dotacji udzielonych z budżetu państwa. Niepokój Trzaskowskiego W poniedziałek prezydent Trzaskowski mówił, że problemy z wypłatą "500 plus" w stolicy biorą się z tego, iż rząd wszystkim samorządom przekazuje pieniądze "w ostatniej chwili". "Ja nie rozumiem, dlaczego nie można było przekazać pieniędzy na cały rok" - dodał. Zaznaczył, że nadal nie ma pieniędzy na październik, listopad i grudzień. Z kolei strona rządowa podkreślała, że pieniądze na "500 plus" zawsze przekazywane były w transzach i nigdy nie było praktyki, by przekazywać je z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Odnosząc się do tego problemu, szef PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że prezydent stolicy prowadzi operację, która zmierza do tego, żeby nie wypłacać 500 plus. Podkreślił, że pieniądze potrzebne na wypłaty świadczenia zostały przekazane władzom miasta. Po poniedziałkowej wypowiedzi prezydenta Warszawy resort rodziny wystosował do niego pismo, w którym podkreślił, że - zgodnie z informacją Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego - "wszystkie środki na realizację świadczeń we wrześniu zostały przekazane do 19 września tego roku" w wysokości wnioskowanej przez prezydenta Trzaskowskiego. "Rząd przelewa pieniądze w ostatniej chwili We wtorek w TVN24 Trzaskowski zapewnił, że ratusz nie zawiesza wypłat 500 plus, ale niepokoi go, że "rząd przelewa pieniądze w ostatniej chwili, powodując chaos i problemy z tym, że pieniądze trzeba wypłacać w ostatniej chwili". Według niego "wszystkie samorządy mają ten problem". Trzaskowski napisał też list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym wyraził "obawy co do tego, czy rząd i wojewoda mogą zagwarantować, że środki na wypłacanie 500 plus do końca roku na pewno będą zapewnione". W czwartek wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera poinformował, że zlecił kontrolę w ratuszu dotyczącą realizacji programu "Rodzina 500 plus". Kontrola ma potrwać kilka tygodni i dotyczyć trzech aspektów: szacowania kwot dotacji, faktycznego wykorzystania pieniędzy na program "Rodzina 500 plus" i rzetelności sprawozdań finansowych. "My jesteśmy transparentnym, przejrzystym urzędem i oczywiście poddamy się tej kontroli, mając nadzieję, że ta kontrola nie ma wymiaru politycznego. Sprzeciwiamy się upolitycznianiu się programu '500 plus' w kampanii wyborczej" - powiedział rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa.