Teoretycznie ciężarne dziewczęta mogą liczyć w naszym kraju na dobrą opiekę. Choć zaskakują niektóre deklaracje urzędników. - Jako pacjentka, jako przypadek medyczny małoletnia w ciąży jest taką samą kobietą w ciąży jak każda inna - mówi na przykład szefowa Departamentu Matki i Dziecka w resorcie zdrowia: Trochę lepiej niż w służbie zdrowia jest w edukacji. Ciężarne uczennice mogą wziąć urlop macierzyński lub prosić o indywidualny tok nauczania. Jeśli szkoła się nie zgodzi, wystarczy pismo do resortu edukacji. - Pismo do ministerstwa uruchamia właściwe ze względu na procedury zachowania, czyli interwencję wyższej instancji w szkole - zapewnia Jacek Krawczyk z MEN: A była kickboxerka Iwona Guzowska dodaje, że pomoc młodym mamom jest niezbędna. Ona sama urodziła dziecko w wieku 17 lat. Pierwszy moment - szok. Dramat, to był dramat - wspomina: Czy nastoletnie mamy to dramat społeczny? Podyskutuj o tym na forum