Jak poinformował dziś płocki Urząd Miasta, aby zaobserwować nowo narodzoną pigmejkę odwiedzający tamtejsze zoo muszą "bardzo wyostrzyć wzrok, ponieważ maleństwo wielkości fasoli jest wtulone w futro matki". W płockim zoo pigmejki mieszkają w pawilonie małpek z rodzaju tamaryn i marmozet. Zajmują jedno pomieszczenie wspólnie z małpkami miko, gdyż jako jedyne z marmozet potrafią żyć w harmonii. Na wolności pigmejki żyją w lasach deszczowych Brazylii, a także w Kolumbii, Ekwadorze i Peru. Są bardzo aktywne w dzień. Żywią się liśćmi, owocami i owadami. Żyją ok. 16 lat. Pigmejka, która została dokładnie opisana dopiero na początku XIX wieku, jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem, chronionym m.in. Konwencją Waszyngtońską, obejmującą ochroną dziko występujące i rzadkie populacje zwierząt oraz roślin.