W piątek poziom Wisły w Płocku znacznie się obniżył poniżej stanów ostrzegawczych, miejscami o około 22 cm. Alarm powodziowy obowiązuje jeszcze w położonych nad rzeką gminach: Wyszogród, Gąbin, Słubice, Bodzanów, Słupno, Mała Wieś i Nowy Duninów. Służby przciwpowodziowe przewidują, że wraz ze stopniowym spadkiem poziomu Wisły, alarm zostanie tam odwołany do poniedziałku. W piątek po południu w Wyszogrodzie poziom rzeki wynosił 460 cm, czyli 40 cm poniżej stanu ostrzegawczego, a w Kępie Polskiej 437, czyli 17 cm ponad stan ostrzegawczy. Tempo spadku poziomu wody wynosiło tam 2-4 cm na trzy godziny. Pogotowie przeciwpowodziowe, a następnie alarm, wprowadzono w położonych nad Wisłą gminach powiatu płockiego, a także w samym Płocku w niedzielę. Wtedy na rzece w okolicach Kępy Polskiej utworzył się zator lodowy, powodując gwałtowny jej przybór. Zator został zniesiony przez napierającą wodę, ale następny utworzył się w rejonie Nowego Duninowa. W poniedziałek rano do akcji lodołamania na środkowym odcinku Wisły skierowano 6 lodołamaczy, które, płynąc spod tamy we Włocławku w górę rzeki, rozbiły zator pod Nowym Duninowem. Jednostki pracowały jeszcze we wtorek, udrażniając koryto wiślanego Zbiornika Włocławskiego i spławiając w ten sposób krę lodową. Po zakończonej akcji lodołamacze powróciły do bazy we Włocławku, gdzie będą stacjonowały w gotowości do połowy marca.