Lekarze, którzy wcześniej złożyli wypowiedzenia z pracy, mają czas do końca września na ich wycofanie. Główna część porozumienia zakłada wzrost płac lekarzy z drugim stopniem specjalizacji od 1 stycznia 2008 roku do poziomu 1,9 średniej krajowej bez dyżurów, a już od 1 października tego roku - podwyżkę o około 1 do 1,2 tys. zł - dla lekarzy z pierwszym stopniem specjalizacji i bez specjalizacji kwoty te będą mniejsze. - To porozumienie wyczerpuje obecne możliwości szpitala podniesienia płac dla lekarzy. Daje też gwarancje, że placówka będzie nadal pracować - powiedział lekarz naczelny płockiego WSzZ Krzysztof Gogolewski. W ocenie szefa szpitalnego OZZL Ryszarda Mondziela, zawarte porozumienie jest kompromisowe. - Porozumienie nie spełnia wszystkich oczekiwań lekarzy. Ustaliliśmy z dyrekcją harmonogram dalszych negocjacji płacowych, w tym na lata następne - zaznaczył. Podczas wcześniejszych negocjacji lekarze płockiego WSzZ odrzucili propozycję dyrekcji placówki podniesienia plac do poziomu 1,6 średniej krajowej - szef tamtejszego OZZL Ryszard Mondziel informował wtedy, że głównym postulatem płacowym jest wzrost wynagrodzeń do minimum 2 średnich krajowych. Strajk w płockim WSzZ przebiegał w zaostrzonej formie - nie wypełniano zwolnień na drukach ZUS ZLA oraz dokumentów dla NFZ, zmniejszona była też do trzech liczba lekarzy na każdym oddziale (ordynator, lekarz dyżurny i wspomagający). W ramach strajku 121 lekarzy na 218 zatrudnionych w płockim WSzZ złożyło wypowiedzenia z pracy. Okres wypowiedzenia obowiązujący większość lekarzy, którzy złożyli wymówienia, upływa z końcem września. Jak poinformował Mondziel, do wtorku w płockim WSzZ od lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia zbierane będą imienne oświadczenia woli o wycofaniu wymówień - następnie przekazane zostaną dyrekcji placówki; sukcesywnie uzupełniana będzie też zaległa dokumentacja dla NFZ. W ciągu roku w 23 oddziałach WSzZ w Płocku leczonych jest około 50 tys. chorych - w placówce wykonuje się około 12 tys. operacji i zabiegów, a w jej poradniach przyjmowanych jest ponad 130 tys. pacjentów.