Opozycją astronomowie nazywają takie ustawienie planety zewnętrznej, w którym świeci ona dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. Oznacza to, że długości ekliptyczne planety i Słońca różnią się o 180 stopni - wyjaśnił dr Olech. Dodał, że taka konfiguracja zawsze stwarza bardzo dobre warunki do obserwacji ciała będącego w opozycji. Znajduje się ono bowiem najwyżej nad horyzontem w okolicach północy, przez co jego obserwacje są najłatwiejsze. Dodatkowo jego odległość od Ziemi jest najmniejsza, a przez to blask największy. 24 sierpnia, o godzinie 14.32 naszego czasu w opozycji do Słońca znajdzie się najdalsza, pełnoprawna planeta Układu Słonecznego - Neptun. - Neptun świeci teraz na granicy konstelacji Wodnika i Koziorożca. Planeta ma jasność 7.8 wielkości gwiazdowej, więc do jej obserwacji musimy użyć lornetki lub teleskopu. Około północy planetę znajdziemy 25 stopni nad południowym horyzontem - powiedział naukowiec.