Krajem, który - po Chinach - najciężej karze obywateli, jest Iran, gdzie w zeszłym roku wykonano 388 egzekucji, na trzecim miejscu znajduje się Irak, gdzie wykonano 120 wyroków śmierci, następnie Arabia Saudyjska z liczbą 69 egzekucji. W Stanach Zjednoczonych wykonano 59 egzekucji. Jednak liczba krajów, gdzie stosuje się karę śmierci, systematycznie spada. W 1977 roku, kiedy AI zaczęła prowadzić kampanię na rzecz zniesienia kary zasadniczej, tylko 16 krajów nie miało jej w swoich systemach prawnych. Do dziś 139 krajów wykreśliło karę śmierci z prawodawstwa lub od lat jej nie stosuje. W 2009 roku abolicję kary śmierci za wszystkie przestępstwa ogłosiły Burundi i Togo. Po raz pierwszy w historii publikacji raportu, rok 2009 był dla Europy pierwszym rokiem, w którym nie wykonano żadnej egzekucji. Białoruś pozostała jedynym krajem europejskim, gdzie kara śmierci wciąż jest orzekana. W obu Amerykach tylko w Stanach Zjednoczonych wciąż wykonuje się karę śmierci. Decyzję o proklamowaniu 10 października Dniem Przeciw Karze Śmierci podjął Komitet Rady Europy 27 września 2007 roku. W RE, do której należy 47 państw, decyzje są podejmowane zwykłą większością głosów. Rada Europy i Unia Europejska miały proklamować ten dzień wspólnie, ale Polska się na to nie zgodziła. Przedstawiciele naszego kraju argumentowali, że gdy w Europie nie orzeka się i nie wykonuje kary śmierci, nie ma powodu formalnego ustanawiania przez UE i Radę Europy odrębnego, Europejskiego Dnia poświęconego temu problemowi. 13. protokół Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, znoszący karę śmierci "we wszystkich okolicznościach, nawet za czyny popełnione w czasie wojny lub nieuchronnego zagrożenia wojną", ratyfikowało dotychczas 40 spośród 47 krajów RE (Polska protokołu nie ratyfikowała). W Polsce kary śmierci nie wykonuje się od ponad 20 lat, od dziesięciu nie ma jej w Kodeksie karnym.