Kobieta i mężczyzna ulegli śmiertelnemu zatruciu tlenkiem węgla - poinformował w niedzielę starszy aspirant Grzegorz Trzeciak z zespołu prasowego Warszawskiej Straży Pożarnej. Trzeciak wyjaśnił, że tuż przed godziną 13. policja poprosiła Straż Pożarną o pomoc w otwarciu mieszkania przy ul. II Armii Wojska Polskiego w Ursusie, bowiem lokatorzy nie odpowiadali na pukanie do drzwi. Na miejscu strażacy znaleźli dwie osoby - kobietę w wieku 94 lat i mężczyznę w wieku 64 lat - które uległy śmiertelnemu zatruciu tlenkiem węgla. Śmiertelnie zatruli się tlenkiem węgla - Doszło do tego na skutek czadu, który wydobywał się z piecyka opalanego węglem - powiedział Trzeciak. Dodał, że obecność tlenku węgla w mieszkaniu potwierdziły urządzenia pomiarowe. Powodem większości zaczadzeń, do których dochodzi szczególnie w okresie jesienno-zimowym są niesprawne urządzenia grzewcze i wadliwa wentylacja pomieszczeń - przypomina straż pożarna i apeluje o sprawdzanie stanu pieców i przewodów kominowych. W celu zwiększenia bezpieczeństwa warto wyposażyć mieszkanie w czujkę pożarową alarmującą o pojawieniu się dymu. Czad - cichy zabójca Tlenek węgla jest gazem bezzapachowym. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną krwinek 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet natychmiastowa śmierć. Prawo budowlane zobowiązuje zarządców oraz właścicieli obiektów budowlanych, w tym budynków mieszkalnych wielorodzinnych oraz jednorodzinnych, do przeprowadzania kontroli przewodów kominowych co najmniej raz w roku.