Impreza, jedna z największych tego typu w Polsce, zostanie zorganizowana po roku przerwy. Pokazy lotnicze, jak poprzednio, odbywać się będą nad Wisłą, a publiczność będzie mogła je oglądać m.in. z wysokiej na 50 metrów nadwiślańskiej skarpy. Jak zapowiedzieli podczas wtorkowej konferencji prasowej organizatorzy, w ramach tegorocznej edycji pokazów odbędzie się m.in. przelot szturmowo-bombowych samolotów Su-22, czterosilnikowego transportowca wojskowego Hercules C-130 oraz śmigłowców Marynarki Wojennej: Mi-14 Pł - do atakowania okrętów podwodnych i W-3RM Anakonda - do działań ratunkowych. Atrakcją pokazów będzie także - jak podczas poprzednich edycji imprezy - Air Snake, czyli slalom samolotów między ustawionymi na Wiśle pneumatycznymi pylonami oraz występ Grupy Akrobacyjnej "Żelazny". Odbędzie się również desant skoczków spadochronowych, którzy wylądują na nadwiślańskiej plaży. - To co wyróżnia Płocki Piknik Lotniczy, to - oprócz programu pokazów - także jedyna, niepowtarzalna lokalizacja imprezy. Z wysokiej, nadwiślańskiej skarpy, stanowiącej naturalny amfiteatr, widzowie mogą oglądać przeloty samolotów praktycznie na wysokości wzroku. Ta lokalizacja sprawia też, że pokazy są bezpieczne. Przeloty samolotów odbywają się bowiem bezpośrednio nad Wisłą, w dolinie rzeki, poza terenem zabudowanym - podkreślił dyrektor Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej Jan Chrobociński. - Cieszę się, że Płocki Piknik Lotniczy powraca. To wyjątkowa impreza, na którą zapraszamy nie tylko mieszkańców Płocka, ale też gości z całej Polski i zagranicy - dodał prezydent miasta Andrzej Nowakowski. Na czas pokazów lotniczych w Płocku 1 i 2 czerwca zamknięty zostanie czasowo dla ruchu samochodowego i kolejowego most przez Wisłę im. Legionów Marszałka Józefa Piłsudskiego. Do miasta będzie można wjechać przez most im. Solidarności. Do punktów widokowych, z których będzie można oglądać przeloty samolotów i śmigłowców, będzie można dotrzeć wyznaczonymi trasami. Organizatorzy poinformowali, że w ramach zabezpieczenia imprezy przygotowane zostaną m.in.: awaryjne lądowisko w lewobrzeżnej części Płocka - Radziwie, a także punkty medyczne oraz trzy łodzie motorowe z ekipą ratunkową, w tym płetwonurkami, stacjonujące na Wiśle. - Czas, który minął od ostatniego Płockiego Pikniku Lotniczego, staraliśmy się wykorzystać na doskonalenie organizacji i procedur, koniecznych do przygotowania i przeprowadzenia tak dużego przedsięwzięcia - zaznaczył Waldemar Pacer z zarządu Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej. W 2012 r. zaplanowany na 23 i 24 czerwca VI Płocki Piknik Lotniczy został odwołany na miesiąc przed terminem imprezy. Powodem - jak informował wówczas Aeroklub Ziemi Mazowieckiej - było wycofanie się jednego z kluczowych sponsorów oraz sytuacja w zakresie ubezpieczenia pokazów lotniczych. Rok wcześniej, w czasie pierwszego dnia pokazów V Płockiego Pikniku Lotniczego - 18 czerwca 2011 r., doszło do wypadku samolotu akrobacyjnego pilotowanego przez kpt. Marka Szufę. Maszyna schodząc z wysokości nad poziom Wisły uderzyła w lustro wody i rozbiła się. Szufa zginął na miejscu. W listopadzie 2011 r. prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wypadku, ustalając, że bezpośrednią jego przyczyną był błąd pilota. Nie stwierdzono błędów przy organizacji i zabezpieczeniu lotów. Przyczyny wypadku samolotu Szufy wyjaśnia nadal Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Komisja we wstępnym opracowaniu opublikowanym w 2011 r. wydała zalecenie pilnego rozważenia znowelizowania przepisów określających m.in. minimalne wysokości lotów na pokazach lotniczych. W grudniu 2011 r. władze Płocka uznały, że nadal chcą współpracować z Aeroklubem Ziemi Mazowieckiej przy organizacji Płockiego Pikniku Lotniczego. Prezydent miasta Andrzej Nowakowski zaznaczył wówczas, że decyzję o kontynuowaniu współpracy podjęto po ustaleniach prokuratury, że wypadek Szufy był tragicznym zdarzeniem, za które nie można winić organizatorów. Organizatorem VI Płockiego Pikniku Lotniczego jest Aeroklub Ziemi Mazowieckiej i Urząd Miasta Płocka.