47-letni Michael O. tłumaczył, że broń przywiózł ze sobą ze Stanów Zjednoczonych i chciał z nią wrócić do kraju. Nie miał przy sobie ani pozwolenia na posiadanie broni na terenie Polski, ani wymaganych zezwoleń na transport niebezpiecznych przedmiotów drogą lotniczą; i takie zarzuty mu postawiono.