W trzech ujawniono przypadki bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia. Kontrolerami wstrząsnął przede wszystkim brak należytej kontroli stanu technicznego i budowlanego szkół. Niektóre budynki groziły wręcz zawaleniem. Odkryto także niesprawne instalacje gazowe i przewody elektryczne. Kontrolerzy musieli interweniować np. w Rawie Mazowieckiej. Ujawniono realne zagrożenie porażenia prądem z linii energetycznej przebijającej w bezpośrednim sąsiedztwie boisk szkolnych - stwierdził Stanisław Borowiec z NIK-u. W piętnastu szkołach stwierdzono przypadki braków planów ewakuacyjnych, apteczek, a nauczyciele nie byli przeszkoleni w zakresie udzielania pierwszej pomocy. To już jest bulwersujące, że w Pyskowicach na Śląsku przeterminowane leki ujawniono nawet w gabinecie profilaktyki zdrowotnej i pomocy przedlekarskiej - podkreślił Borowiec. Wyniki kontroli, którą przeprowadzono w latach 2004-2007, przekazano już do szkół. Większość z nich już zlikwidowała nieprawidłowości. Sprawą zainteresował się resort edukacji. Słuchaj faktów RMF FM: