Rzecznik stołecznego portu Przemysław Przybylski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że część samolotów nie doleci do Warszawy. Dotyczy to na przykład lotów z Tbilisi czy Doha. Również samolot z Gdańska do Warszawy musiał zawrócić. Widoczność wahała się od 150 do 1000 metrów. Obecnie starty i lądowania odbywają się normalnie.