W Warszawie funduszy wystarczyło wprawdzie dla wszystkich, ale w sierpniu opłat nie będzie już w ogóle. Problem dotknie w stolicy aż dwadzieścia tysięcy osób, a przecież bezrobocie jest tam najmniejsze w kraju. Na razie bezrobotni w przychodni czy szpitalu nie powinni mieć problemu z darmowym leczeniem, bo urząd pracy będzie wystawiał zaświadczenia, że są ubezpieczeni. Problem pojawi się jednak, gdy zakłady opieki zdrowotnej zaczną domagać się potwierdzenia, że składka została opłacona - przyznaje dyrektor urzędu pracy Lech Antkowiak. - Zdarzały się pojedyncze przypadki, że próbowano odmówić usługi medycznej - mówi. Posłuchaj relacji: Tak może być coraz częściej, bowiem każda nieopłacona składka dla bezrobotnego to coraz większa dziura w kasie NFZ. Będziemy mieć sporą i rosnącą grupę osób, za które urzędy pracy nie będą odprowadzały środków finansowych - przyznaje prezes Funduszu. Posłuchaj relacji: A to może oznaczać, że NFZ i ZUS będą próbować zablokować konta urzędów pracy. W ten sposób wokół bezrobotnych tworzy się błędne koło. Nieopłacanie składek zdrowotnych przez urzędy pracy może bowiem zablokować pieniądze z Unii Europejskiej. Jaka jest zależność między składkami a unijnymi euro? Dyrektorzy urzędów pracy boją się, że ZUS rozpocznie akcję ściągania składek przy pomocy komorników i blokowania kont. A warunkiem składania wniosków o unijne dofinansowanie jest właśnie czyste konto - bez długów i zaległości wobec instytucji państwowych. W ten sposób urzędy pracy mogą stracić bardzo ważne źródło funduszy na aktywizację bezrobotnych. Sytuacja okazać się może tym trudniejsza, że pieniądze z Unii mogą być wyjątkowo potrzebne, bowiem właściwie skończyły się już środki budżetowe na szkolenia, staże czy dofinansowanie zakładania firm przez bezrobotnych. Jak wielka jest skala problemu? W tym roku tylko warszawski urząd pracy zdobył z unijnego programu społecznego 11 milionów złotych. Na przyszły rok liczy jednak na większą dotację, bo zwiększyło się bezrobocie. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM Mariusza Piekarskiego: